Kolejny tydzień października związany jest z zaskakującymi wyborami. Głosowanie w ramach MTV EMA, współpraca Warner Music Poland z Grupą STEP oraz wizerunkowe kooperacje Ralpha Kaminskiego – a to niepełna dawka muzycznych informacji 👀
1️⃣ Już 13 listopada rusza 29. gala MTV Europe Music Awards. W tym roku organizatorzy postawili na niemieckie miasto Düsseldorf. Co ciekawe, pierwsza edycja wydarzenia także miała miejsce u naszych zachodnich sąsiadów – przed Bramą Brandenburską w Berlinie. Możemy więc stwierdzić, że gala wraca do korzeni! W bieżącym roku artyści konkurują nie w 17, ale aż w 19 kategoriach. Nowością okazały się nominacje za Najlepszy teledysk długometrażowy oraz Najlepszy występ w metaverse. Liczba 17 ukazuje się także w odniesieniu do ilości wykonawców, którzy zostali po raz pierwszy „zaproszeni” do MTV EMA. Wśród nich znajdują się m.in. GAYLE (z dwiema nominacjami), Stephen Sanchez (2), Dove Cameron, Baby Keem, Kim Petras, Summer Walker. Natomiast wśród artystów dobrze znanym publiczności MTV ujrzymy Harry’ego Stylesa z siedmioma nominacjami, w tym za najlepszą piosenkę oraz przygotowany do niej teledysk – As It Was, za najlepszego artystę oraz najlepszy występ na żywo. Tuż za nim plasuje się Taylor Swift, która może powalczyć o sześć statuetek, m.in. w kategoriach Najlepsza artystka, Najlepszy teledysk długometrażowy oraz Najwierniejsi fani. Ogromnie cieszy nas nominacja Stormzy’ego za jego najnowszy utworu, któremu więcej miejsca poświęciliśmy w naszej 168. Prasówce. Raper powalczy o statuetkę za najlepszy teledysk długometrażowy. Nie zapominajmy o polskich nominacjach. O tytuł najlepszego polskiego artysty/artystki powalczą prawdziwe różnorodności naszej sceny muzycznej. Kto wygra? Hip-hopowe bity Maty lub Young Leosi, popowe brzmienia Julii Wieniawy bądź Margaret, czy poezyjne nuty Ralpha Kaminskiego? Na głosowanie pozostało niewiele czasu. Można to zrobić do 9 listopada do godziny 23:59 na stronie www.mtvema.com. Zwycięzców poszczególnych kategorii poznamy 13 listopada. Transmisja gali będzie dostępna na kanałach MTV w ponad 170 krajach na całym świecie, w tym także na MTV Polska.
2️⃣ Szykuje się nowa współpraca na rynku muzycznym. Wytwórnia płytowa Warner Music Poland oraz Grupa STEP, do której należy m.in. Step Records, ogłosiły rozpoczęcie współpracy biznesowej. Step Records powstało w 2006 roku z inicjatywy Pawła Kroka. Wytwórnia specjalizuje się w muzyce hip-hop i współpracują z nią tacy artyści jak Onar, Jarecki, Włodi, Vienio oraz Sulin. Katalog Step Records składa się z ponad 150 albumów. StepHurt Dystrybucja odpowiedzialna jest natomiast za kilkukrotnie większą ilość wydawnictw, które swoje miejsca znalazły w zestawieniach typu OLiS. Z kolei Warner Music Poland powstało w 1994 roku w wyniku przejęcia przez Warner Music Group polskiej wytwórni płytowej Politon. Obecnie w przyszłość pełną perspektywy spogląda zarówno zarząd Warner Music Poland jak i grupy STEP. Chęć ciągłego rozwoju towarzyszy nam, odkąd pamiętam. Historia Step Records sięga bowiem 1989 r., kiedy nasi rodzice założyli pierwszą firmę, w której nazwie widniało słowo „Step”. Współpraca z Warner Music to dla nas kolejny etap rozwoju. W zespole WMP zobaczyliśmy bliskie naszemu podejście do biznesu, a we wspólnych działaniach widzimy ogromną szansę na synergię, dzięki której będziemy mogli dołożyć kolejną cegiełkę do rozwoju polskiego i europejskiego hip-hopu – komentuje Paweł Krok. Podobnymi odczuciami dzieli się Adrian Ciepichał, Managing Director WMP: Grupa STEP to team ludzi pełnych zaangażowania i pasji do muzyki. Od ponad 15 lat są ważnym graczem na polskiej scenie hip-hopowej. Jestem przekonany, że razem stworzymy idealne warunki i przestrzeń dla młodych i utalentowanych raperów w Polsce. To wyraźny sygnał, że jesteśmy gotowi na nowe, ekscytujące projekty z obszaru urban. Ponadto Warner Music Poland związało się w maju z agencją koncertową BIG IDEA, która podobnie jak Step Records osadzona jest w polskim rynku hip-hopowym. Mamy nadzieję na niezapomniane brzmienia oraz powstanie muzycznej, świętej trójcy.
3️⃣ Metrem do Krakowa? Wszystko jest możliwe, gdy smsy płyną wprost od Mateusza Morawieckiego. W sieci ukazał się klip do wiralowego hitu Poland Lil Yachty’ego. Choć sam utwór ma niewiele wspólnego z naszym krajem, to teledysk wyreżyserowany przez Cole’a Bennetta zawiera już więcej odniesień. Widzimy w nim biało-czerwoną flagę, mapę Polski oraz krakowski Barbakan, który jest końcową stacją metra. Kawałek propsował sam Wiz Khalifa oraz Drake. Piosenka zdobyła także przychylność wśród polskich raperów. Na rodzimym gruncie polecali ją Bedoes oraz Żabson. Zaskoczenie spowodowane fragmentem I Took the Wock’ to Poland, nazwa singla, a następnie teledysk z polskimi motywami nie zdziwiło tak, jak obiegające Internet zdjęcia rozmów prezesa wytwórni Quality Control – Pierre’a Pee Thomasa z premierem Mateuszem Morawiecki. W wiadomości premier dziękuje Thomasowi za poświęcony czas oraz zaprasza rapera do Polski. Wątpimy w prawdziwość tej wymiany zdań, jednak jedno jest pewne – raper i jego ekipa ewidentnie znają się na marketingu.
4️⃣ Ralph Kaminski nową twarzą fast fooda? Po owocnej współpracy z Matą, firma McDonald’s zagarnęła do siebie kolejnego, popularnego artystę. Tym razem twarzą marki ma zostać Ralph Kaminski. Piosenkarz na swoim Instagramie opublikował krótki filmik, na którym chwyta dłonią za „markowe” frytki. I na tym wiadomość miałaby swój koniec, gdyby do głosu nie doszli internauci. Pod postem ukazały się liczne, nieprzychylne komentarze. Kto by pomyślał, że informacja wywoła takie poruszenie. Bal u Rafała w maku; Sprzedać się za porcje frytek – takie opinie możemy napotkać pod materiałem wideo. Co ciekawe fani Matczaka byli zachwyceni zeszłoroczną współpracą rapera. Dlaczego wśród obserwujących Kaminskiego widoczna jest aż taka fala dezaprobaty? Czy wpłynie to na głosowanie w plebiscycie na najlepszego polskiego artystę MTV Europe Music Awards? Więcej informacji na temat nadchodzącej kooperacji ukaże się dziś, także #staytuned.
5️⃣ Piłkarze FC Barcelony z nowym, czasowym znaczkiem na koszulkach. Podczas niedzielnego meczu Robert Lewandowski wraz z kolegami z klubu zagrali z logotypem Drake’a. Kanadyjski muzyk jako pierwszy artysta w historii osiągnął 50 miliardów odtworzeń na Spotify. Z tej okazji podczas niedzielnego meczu piłkarze Barcy, których sponsorem jest platforma streamingowa, zagrali ze słynną sową na piersi. Drake na swoim oficjalnym koncie na Instagramie opublikował zdjęcie z podpisem, z którego można wywnioskować, że raper sam nie wierzy, że to dzieje się naprawdę. Świętowanie musimy jednak zakończyć na koszulkach. Ostatecznie FC Barcelona przegrała 1:3 z Realem Madryt.
Miłego dnia!
#delphyprasówka
0 komentarzy